Czym jest rent pooling? Wyjaśniamy.

Światowa pandemia koronawirusa wywołała globalny wstrząs. Wiele firm usługowych w tym czasie upadło, a inwestorzy zaczęli tracić swoje wpływy. Podobny efekt zaobserwowano w branży najmu mieszkaniowego, gdy popyt na tego typu usługi drastycznie zmalał. Wielu właścicieli nieruchomości zdecydowało się wtedy skorzystać z rent poolingu, co jest opłacalne również po ustąpieniu zarazy…

Czym jest rent pooling?

To nowoczesna forma zarządzania mieszkaniami pod wynajem, która ma zminimalizować straty dochodu właścicieli nieruchomości. Ze względu na liczne ograniczenia związane z pandemią, rynek najmu mieszkania odnotował bardzo wysokie spadki, a wiele mieszkań w tym czasie świeciło pustkami. Taki stan nie tylko powodował ograniczenie dochodów, lecz jednocześnie zwiększał wydatki, ponieważ budynki mimo wszystko trzeba było utrzymywać.

Rent pooling to sposób zarządzania, który miał być odpowiedzią na rosnące problemy właścicieli nieruchomości. Polega on na wspólnym zarządzaniu wieloma mieszkaniami, co pozwalało znacznie obniżyć koszty ich utrzymania. System zapewnia przy tym stałą wypłatę czynszu dla właścicieli nieruchomości, którego wysokość jest zależna od stopnia obłożenia mieszkań, czyli stosunku nieruchomości wynajętych do wszystkich obsługiwanych budynków.

Takie rozwiązanie ma szereg zalet

Osoby korzystające z tej formy zarządzania najmem mogą liczyć na stały dochód, niezależnie od tego, czy nieruchomości są w danym momencie wynajmowane, czy też nie. Jak wspomniano, wysokość czynszu ustalana jest odgórnie przez firmę zarządzającą najmem, która uwzględnia to, ile z obsługiwanych mieszkań udało się wynająć. W ten sposób nawet przy słabszym okresie rozliczeniowym właściciel nieruchomości mimo wszystko może liczyć na zyski.

Rent pooling ma jeszcze jedną ważną zaletę – znacząco obniża koszty obsługi lokalu. Ten typ zarządzania pozwala zmniejszyć wydatki o kilkanaście procent, ponadto właściciel nieruchomości nie będzie musiał ich realizować osobiście. Nie trzeba też będzie martwić się o to, czy mieszkanie stoi puste, czy nie – w obu przypadkach zarządca nieruchomościami wypłaci należny czynsz.

Już po kryzysie – czy rent pooling ma sens?

Choć pandemia koronawirusa oficjalnie się zakończyła, rent pooling wciąż może być atrakcyjnym sposobem zarządzania nieruchomościami. Po globalnym kryzysie rynek nieruchomości uległ znacznemu ożywieniu, częściowo zmieniły się też preferencje lokatorów, którzy są obecnie w stanie wydać więcej za wyższy komfort wynajmowanego mieszkania.

Właściciel nieruchomości korzystający z rent poolingu ma znacznie mniej obowiązków i nie musi martwić się bieżącymi sprawami. Specjaliści zajmujący się obsługą z pewnością znajdą sposób, by wszystkie, a przynajmniej większość nieruchomości były stale wynajmowane, dlatego rent pooling również po pandemii może stać się doskonałym sposobem na maksymalizację zysków z najmu.

Mogą Cię zainteresować...

Rodzaje umów najmu mieszkania – co warto o nich wiedzieć?

29 marca 2024

Czy wynajmujący może wejść do mieszkania i je skontrolować?

27 lutego 2024